Pewność (w kieszeni często chowa)
Bukiet kwiatów tobie dziś kupiłem
Na pewno spytasz co wcześniej zrobiłem
Nic naprawdę przysiąc ci to mogę
Ale nie uwierzysz i okażesz trwogę
Trzynaście błędów w dwanaście miesięcy
Cały rok z potworem który cię zadręczy
Dlatego cię kocham bo nie czekasz z sercem
Aż zje mnie sumienie i będę wisielcem