Powtórz powtórz
Nigdy nigdy
Pisane dwa razy obok siebie
Brzmi dobitniej
Nigdy nigdy nie zasnąłem
Bez nadziei
I nie wstałem bez uśmiechu
O świcie
Nigdy nigdy
Czułem smutek
Napisane wygląda jak pomyłka
Czułem smak
Paczemu smutek mam na imię
Nikt się ze smutkiem się
Się Kochać nie zamierza
Dlaczego właśnie ja
Smutkiem smutków
Muszę bez miłości
Umrzeć muszę bez
Miłość bez wolę
Uprawiać
Pośród kwiatów
Które lubię wąchać
Bez miłości nie powinienem
Umrzeć umrzeć